Ja
Jak małpa, która kiwa się z nogi na nogę i uderza pięściami w głowę.
O, co zrobiłam, co zrobiłam. O, co począć, co będzie, co będzie.
Nakazuję małpie spokój.
Nakazuję przestać bić głowę na alarm.
Ale i tak słyszę małpi lament.
Małpa zapłacze, zapłacze się na amen.
Małpie mleka, małpie ciepłego futra, o które można trzeć głową na pociechę.
Małpo, tylko ja cię pożałuję.
Tylko ja cię w sobie, Małpo, mam.
No comments:
Post a Comment