zaczyna się zmierzchać, wychodzę z domu.
na klatce mija mnie mały sąsiad z góry, pędzi na parter, przytrzymuje mi drzwi wejściowe.
kiedy przechodzę, mówi:
niech pani powącha, zimę już czuć.
2014/11/21
2014/11/17
moja droga
Ja
Jak małpa, która kiwa się z nogi na nogę i uderza pięściami w głowę.
O, co zrobiłam, co zrobiłam. O, co począć, co będzie, co będzie.
Nakazuję małpie spokój.
Nakazuję przestać bić głowę na alarm.
Ale i tak słyszę małpi lament.
Małpa zapłacze, zapłacze się na amen.
Małpie mleka, małpie ciepłego futra, o które można trzeć głową na pociechę.
Małpo, tylko ja cię pożałuję.
Tylko ja cię w sobie, Małpo, mam.
Jak małpa, która kiwa się z nogi na nogę i uderza pięściami w głowę.
O, co zrobiłam, co zrobiłam. O, co począć, co będzie, co będzie.
Nakazuję małpie spokój.
Nakazuję przestać bić głowę na alarm.
Ale i tak słyszę małpi lament.
Małpa zapłacze, zapłacze się na amen.
Małpie mleka, małpie ciepłego futra, o które można trzeć głową na pociechę.
Małpo, tylko ja cię pożałuję.
Tylko ja cię w sobie, Małpo, mam.
2014/11/11
"I am grate...ful... grape...fruit!" (at the Brit Awards 1998)
last night I had a dream about Björk.
I am literally grateful to my brain for this.
Subscribe to:
Posts (Atom)